Adwentowe zadania

Źródło: Szkoły św. Tomasza z Akwinu

Adwent obfitował w ważne dla najmłodszych uczniów Akwinaty wydarzenia.

Podczas świętego czasu oczekiwania dzieci miały przed sobą poważne zadanie. Na klasowych gazetkach zostały umieszczone baranki podążające do stajenki. Każdy uczeń otrzymał swego baranka, a więc to, czy zwierzątko mogło ruszyć do przodu, zależało od dobrego uczynku lub małej ofiary złożonej przez „właściciela”. Oczywiście, nie mogło być inaczej - dzieci prześcigały się w dobrych uczynkach, pożyczając sobie różne szkolne przybory czy pomagając wzajemnie w nauce, a także ofiarach, do których należało np. wytrwanie w pozycji klęczącej podczas czterdziestominutowego rekolekcyjnego Wystawienia Najświętszego Sakramentu.

Baranki podążały do stajenki, a w międzyczasie dzieci z niecierpliwością oczekiwały przybycia Świętego Mikołaja. Tym razem to uczniowie otrzymali od niego list szóstego grudnia! Święty Mikołaj obiecał dzieciom, że spędzą całą godzinę na zabawie ze swoimi nauczycielami. I tak też się stało. Można było pograć w „Państwa i miasta", „Kalambury”, „Ciepło, zimno", „Dobble” czy „Rybaka”. Gdy wszyscy nabawili się już do syta, przybył sam Święty Mikołaj! Jak zwykle prosił o wierszyki i piosenki (zdecydowanie przeważały pieśni adwentowe) i rozdawał prezenty. Na zwieńczenie tego pełnego emocji dnia szczęśliwi obdarowani udali się do sali teatralnej, by wspólnie obejrzeć film.  

Ostatnim już wydarzeniem były coroczne warsztaty świąteczne, podczas których uczniowie ozdabiali bombki kolorowymi cekinami. Dziecięce dzieła prezentowały się pięknie, choć były i inne niespodziewane efekty – nasze sprzątające panie miały sporo pracy z zamiataniem cekinów, które mają cudowną właściwość znajdowania się wszędzie tam, gdzie nie powinny się znajdować... Ozdobione bombki czekają na choinkę, baranki dotarły do stajenki, a więc czas na zasłużone ferie świąteczne!